Gdy przeprowadziłam się do nowego miejsca pierwszą rzeczą, jakiej dokonałam było udekorowanie sypialni. I choć na pokój składało się jedynie łóżko i dwa stoliki, parę bibelotów sprawiło, że wnętrze stało się bardziej przytulne. W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić parę rad od siebie, które pomogą wam w odmienieniu waszego mieszkania. Będzie między innymi o świeczkach, świecznikach, kwiatkach doniczkowych oraz poduszkach.
ŚWIECZKI
I choć nie są w stanie zastąpić lampy, nadają wnętrzu romantyczną atmosferę, tworzą przytulny klimat, a przy okazji wytwarzają przyjemny, kojący zapach. Świeczki. Bez nich salon nie byłby tak kameralny, a sypialnia przepełniona miłością. Żadna kąpiel nie wnosiłaby tyle przyjemności do naszego życia, gdyby w trakcie jej trwania nie towarzyszyły nam migocące płomyki. Nawet w ogrodzie, na tarasie bądź balkonie - obecność świeczek jest obowiązkowa. Bez nich wieczór jest jedynie rutyną!
ŚWIECZNIKI
Świecznik to idealna ozdoba, która nadaje się do salonu. Z pewnością przyciągnie uwagę niejednego gościa. Trzeba przyznać, że jest na czym zawiesić oko! Interesujące zdobienia wykonane z dbałością o najmniejszy szczegół, elementy wykończeniowe nadające całości określony kształt, ale również niesamowite wnętrze, z którego emanuje przyjemne światło.
KWIATY DONICZKOWE
Są wszędzie! Opanowały parapety, stoliki, szafki, komody. Nie ma mieszkania, w którym by nie królowały. Mowa oczywiście o niczym innym, jak o kwiatach doniczkowych. Nie macie pojęcia ile magii wnoszą one do wnętrza! Ja na przykład postawiłam na białe storczyki. Na razie posiadam dwa, ale swoją kolekcję mam zamiar powiększyć o kilka innych orchidei w bardziej wyrazistych kolorach. Zakochałam się i tyle!
TYPOGRAFIA
Typografia to nic innego, jak inspirujący cytat umieszczony w ramce. Można ją zawiesić na ścianie lub ustawić w widocznym miejscu tak, aby każdego dnia móc doładować baterie spoglądając na motywujące słowa. Z początku nie byłam przekonana do tego typu dekoracji, ale dopiero teraz pojęłam, w czym tak naprawdę tkwi piękno. Typografia to sztuka, po prostu.
PODUSZKI
Zapewne męska część widowni myśli tutaj o poduszce, na której się śpi. Otóż nie. Przepraszam, jeśli to kogoś uraziło, bo bywa i tak, że płeć piękna nie zna się na wielu rzeczach. Raczej miałam na myśli te poduszki, które są dumną ozdobą wnętrza. Sypialni, ale i salonu w szczególności. Ułożone i dobrane z największą starannością potrafią zachwycić niejednego przybysza.
KOCE
Niedbale ułożone, miękkie, ale przede wszystkim niewychodzące z mody. Mowa o kocach. I choć ostatnio królują te zakończone frędzlami, ja stawiam na klasykę, czyli zwykłe prostokątne narzuty. Nie dość, że te tekstylia są ozdobą wnętrza, idealnie sprawdzają się również w chłodne jesienne wieczory, gdzie do pełni szczęścia wystarczy ciepłe okrycie!
Starałam się, aby zostały przeze mnie wymienione wszystkie te elementy, które odmienią każde wnętrze. Udało się? Myślę, że tak. Poruszyłam temat oświetlenia, tekstyliów, ale i dekoracji. Co, waszym zdaniem, powinno pojawić się jeszcze w powyższym zestawieniu? Czy jest jakiś dodatek, bez którego każde wnętrze nie ma prawa bytu? Macie swoje propozycje? Podzielcie się ze mną swoimi opiniami na ten temat!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz